Rodzice – tajna broń sportu
Marek i Tomek to koledzy z klasy. Obaj mają po 7 lat. Rodzice Marka bardzo dbają o to, żeby każdą wolną chwilę spędzał na różnych zajęciach sportowych. Poniedziałek – basen, wtorek – piłka nożna, środa – judo, czwartek – piłka nożna, piątek – basen, a w weekendy wyjazdy na mecze czy turnieje. Oprócz tego Marek dwa razy w tygodniu uczęszcza na lekcje języka angielskiego. Tak bardzo angażują się w rozwój sportowy swojego dziecka, że stawiają mu coraz wyższe cele i aktywnie komentują jego postępy lub ich brak.
Rodzice Tomka mają zgoła odmienne podejście i generalnie wolą, żeby ruch dziecka ograniczał się do ćwiczeń na lekcjach wychowania fizycznego, a tak naprawdę to niespecjalnie ich interesuje, czy lubi on sport czy nie. Najważniejsze jest dla nich to, żeby cały czas poświęcał nauce, bo w przyszłości musi mieć dobry zawód. Co łączy tych dwóch chłopców? Prawdopodobnie w wieku gimnazjalnym żaden z nich nie będzie uprawiał sportu.
Smutne statystyki
Aż 49% gimnazjalistów wykazuje się niską aktywnością fizyczną (wg badań postaw i opinii oraz motywacji młodzieży gimnazjalnej w odniesieniu do aktywności sportowej jako formy spędzania czasu oraz sposobu kształtowania u niej prosportowych postaw, CBOS dla Fundacji LOTTO Milion Marzeń, 2012)
Według podanych badań aktywność fizyczna to też dojście do szkoły, spacery z psem, lekcje WF, gry i zabawy ruchowe, więc okazuje się, że tych uprawiających sport jest jeszcze mniej.
Preferencje dzieci kształtują się w bardzo młodym wieku i wtedy rodzice mają największy wpływ na kształtowanie się postaw młodych ludzi w stosunku do różnych rzeczy, w tym też sportu i aktywności fizycznej. Jeśli rodzicowi uda się sprawić, że jego dziecko będzie uważało, iż sport „jest fajny”, to z wielkim prawdopodobieństwem zostanie ono człowiekiem lubiącym aktywnie spędzać czas. A jeżeli będzie kojarzyło sport z oceną, krytyką, nieprzyjemnymi obowiązkami lub nie będzie widziało żadnego sensu w uprawianiu sportu – bo nic to nie zmieni, bo nic to nie daje, bo nie zna lub sport jest wręcz przedstawiany jako strata czasu, głupota, to nie wykształtuje się w nim pozytywna postawa wobec aktywnego stylu życia.
Co za dużo, to niezdrowo
Jest wiele przeszkód ze strony rodziców w kształtowaniu pozytywnych postaw wobec aktywności fizycznej. Dwie, które przywołaliśmy w początkowym przykładzie, są wyjątkowo powszechne. Pierwsza to przeciążanie dziecka, gdy od najmłodszego wieku rodzice są nastawieni na sukces, krytyczni, obdarowujący dziecko akceptacją uzależnioną od sukcesów i wysiłku dziecka. Dziecko powinno przed wszystkim z aktywności czerpać radość, a jedyną osobą z którą na tym etapie powinno rywalizować, to jedynie ono samo. Ponadto należy pamiętać, że nadmierna aktywność hamuje jego rozwój fizyczny oraz sportowy.
Drugi typ podejścia rodzica do sportu to przekonanie, że aktywność fizyczna jest mniej ważna niż nauka. Po pierwsze „w zdrowym ciele zdrowy duch” – dowody na prawdziwość tego powiedzenia odkrywane są cały czas – a teza, że można wieść satysfakcjonujące, ciekawe i pełne sukcesów życie będąc w znacznym stopniu narażonym na choroby cywilizacyjne, choroby układu krążenia jest co najmniej ryzykowna i udowodnianie jej niekoniecznie będzie łatwe. Ponadto najnowsze badania jasno wskazują na to, że aktywność fizyczna wspiera sukcesy szkolne. Ponadto poprawia funkcjonowanie społeczne, umiejętności poznawcze, wyrabia odpowiednie postawy wobec celów oraz zwiększa koncentrację.
Wpływ zaangażowania rodziców w sport, a postawy prozdrowotne ich dzieci
W pierwszych latach dorastania dziecka, główną rolę ogrywają rodzice. To od ich postawy – zaangażowania w dbałość o własne zdrowie, propagowania aktywnego stylu życia, zależy w dużej mierze, jak dzieci będą postrzegały sport. Dopiero w późniejszym okresie dużo ważniejsza staje się rola trenera i organizatorów sportu, czy to w ramach ścieżki amatorskiej, czy profesjonalnej, a rola rodzica zaczyna się ograniczać do wspierania i motywowania.
W sportowym duchu powinny się więc rozwijać wszystkie dzieci, bo właśnie w ten sposób tworzy się zdrowe i aktywne społeczeństwo. Z drugiej strony, im więcej dzieci będzie się rozwijało sportowo, tym łatwiej będzie wśród nich znaleźć tych uzdolnionych i, odpowiednio kierując ich rozwojem, wykreować przyszłych mistrzów, którzy będą przynosić nam dumę i radość, także na arenie międzynarodowej.
Rola rodzica w sportowym wychowaniu dziecka
Jest wiele modeli rozwoju sportowego dzieci i młodzieży, stosowanych w różnych dyscyplinach i w różnych krajach. Jeśli jednak chodzi o początkowe etapy, czyli te dotyczące dzieci w wieku do około 10/11 roku życia, to wszystkie one zawierają w sobie 4 najważniejsze elementy, na które należy zwracać uwagę:
– wyzwolenie w dzieciach pasji do sportu,
– wszechstronny rozwój sprawności fizycznej (ABC sprawności fizycznej – zwinność, równowaga, koordynacja i szybkość),
– kształtowanie podstaw ruchowych, które potem staną się podstawą do nabywania umiejętności specyficznych dla różnych dyscyplin sportu,
– wszystko powyższe realizowane głównie w formie zabawowej.
Co możesz zrobić już teraz?
– zastanów się, czy do tej pory robiłeś wszystko, żeby umożliwiać swojemu dziecku uprawianie sportu i zachęcałeś je do tego – jeśli nie, popraw to!
– zacznij, w wolnym czasie, uprawiać sport (albo inne formy aktywności fizycznej) wspólnie ze swoim dzieckiem,
– dowiedz się, jakie są dobre, a jakie złe metody motywowania i zacznij stosować te pierwsze,
– dowiedz się, jakie korzyści może dać Twojemu dziecku sport – społeczne i umysłowe,
– pozbądź się stereotypu, że jak Twoje dziecko będzie dużo uprawiało sport to będzie miało problemy w nauce, bo, jeśli odpowiednio nastawisz siebie i dziecko – może być zupełnie na odwrót – sport wyzwoli w nim jeszcze większą sprawność intelektualną.
org. http://www.junior.sport.pl